Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2025

Sophie Kennedy - Squeeze Me

„Squeeze Me” należy do kategorii albumów, których nie sposób znaleźć w sklepach muzycznych ani w Internecie — dopóki się ich tam w końcu nie znajdzie. Przewrotne, ale prawdziwe. Pamięć o takich płytach jest rozproszona i zawodna, ponieważ trudno oczekiwać, że w jednym mieście znajdzie się choć dwoje ludzi gotowych porozmawiać o nich przy piwie. Nawet jeśli podmienić w poprzednim zdaniu miasto na dzielnicę , nie zmienia to znacząco perspektywy, w której własne zdanie o danym nagraniu można skonfrontować co najwyżej z komunikatem prasowym poprzedzającym jego premierę. Tym samym, z dala od ubitych ścieżek i najbardziej klikalnych blogów, Sophie Kennedy embraces her talent for melding catchy melodies with pop appeal and psychedelic flourishes. To oczywiście wersja dla leniwych. Ja, po serii popołudniowych odsłuchów, zapisałem w notatniku kilka własnych uwag. Przede wszystkim amerykańskie obywatelstwo nie przeszkadza Kennedy dobrze rezonować z europejską wrażliwością. Biorąc pod uwagę...

Sparks - MAD!

Czy Sparks są na coś wściekli, czy może są tylko szaleni? Kiedyś BBC napisało o nich, że to największy zespół, o którym nikt jeszcze nie słyszał. W erze dostępu do Internetu brew sama wędruje ku górze, lecz jest w tym ziarno prawdy, że bracia Mael zwykle tylko statystują na planie wielkiej historii popkultury. Niezależnie jak wielu wychowanków nie wyszło z ich szkółki, jak bardzo nie pogwałcili obowiązujących w danej epoce obyczajów i ilu niezidentyfikowanych po nazwie przebojów im nie zawdzięczamy, to zaledwie garstka wariatów przyznałaby im laur pierwszeństwa w czymkolwiek. Kilkukrotnie ocierali się o sławę, ale były to epizody tak rozproszone w latach, że trudno tu o jakiś sensowny constans . Dzisiaj, kiedy doświadczają drugiej, a może i trzeciej młodości, regularnie komponują i są bardziej widzialni niż kiedykolwiek (m.in. za sprawą wydanego w 2022 r. filmu dokumentalnego  „ The Spark Brothers ” ), każdy może zaprzyjaźnić się z dwójką ekscentrycznych staruszków. Czy warto aku...

Wolf Alice - Bloom Baby Bloom

Podczas gdy w wielkanocnym koszyczku od Wolf Alice każdy znajdował swoją pisankę, ja dumałem nad skalą dobrowolnego zaciągu w służbie kampanii na rzecz ich predestynacji. Oczywiście dekadę temu Wielka Brytania miała wszelkie powody, żeby alarmować o kondycji rodzimej muzyki rockowej jako ginącym gatunku. Sam wypatrywałem następców post-britpopowych kapel, które zdążyły już okrzepnąć i jak jeden mąż kończyły swoje świeże podboje w drugiej setce brytyjskiej listy singli. Na uroki Wolf Alice byłem jednak odporny i nie przekonywało mnie nawet używanie w utworach cytatów z Makbeta. Jeżeli już, to gdybym mocniej się skupił, mógłbym rzeczywiście wyciągnąć więcej z ich pierwszych dwóch płyt  – zagranych z pewnym nerwem i pamiętających o dobrych tradycjach brytyjskiej sceny indie początku lat 90. Natomiast  „ Blue Weekend ” , czyli ten krążek, który wszyscy pokochali miłością bezwarunkową, nie pytając mnie nawet o zdanie, odbieram jednoznacznie  – jako wysokobudżetową szafę gr...

Mogilska 121/40 - Notowanie 185 (23.05.2025)

Kolejno: pozycja, poprzednia pozycja, liczba tygodni, wykonawca i tytuł 01.    02.    03.    Stereolab - Melodie Is a Wound 02.    03.    05.    The Marias - Back to Me 03.    05.    05.    Sharon Van Etten & The Attachment Theory - Live Forever 04.    14.    03.    The Hives - Enough Is Enough 05.    07.    04.    Panchiko - Honeycomb 06.    01.    06.    Miki Berenyi Trio - Big I Am 07.    08.    04.    Marina - Cuntissimo 08.    04.    08.    Smerz - You Got Time and I Got Money 09.    17.    02.    Heartworms - Extraordinary Wings 10.    06.    07....

Suede - Disintegrate

Kapitalna passa Suede trwa tym dłużej, im głębiej schodzą do Hadesu. Ponure, z pozoru hermetyczne i momentami fatalistyczne oblicze ich ostatnich albumów nie tylko nie zniechęciło słuchaczy, ale wręcz wyregulowało obecność grupy w corocznych podsumowań płytowych poczytnych magazynów muzycznych. Postrzegam to za chichot losu, że formacja, która w latach 90. reprezentowała melodramatyczne oblicze britpopu, opierając flagowe kompozycje na teatralności glam rocka, dzisiaj może uchodzić za przedstawicieli autentycznej rockowej odnowy. Co więcej, nic nie wskazuje, żeby porzuciła ten przyczółek, ponieważ w  „ Disintegrate ” Brett Anderson ponownie krzyczy do megafonu o rozbitej muzyce dla rozbitych ludzi. Żyjąc w tak zwanych ciekawych czasach mógłbym oczekiwać, że nagrań o podobnie emocjonalnym ładunku, niemalże skamlących o odrobinę ukojenia we wspólnym przeżywaniu rzeczywistości, powinno towarzyszyć mi znacznie więcej. Suede mogą wydawać się ich krytykom zespołem korzystającym z auto...

Pulp - Got to Have Love

„ More ” to nie będzie żaden monolit. Formuła zakładająca, że każde z nagrań stanowi może nie samotną, ale jednak wyspę, z której na najbliższą jest mniej więcej tak samo daleko jak z „ His 'N' Hers ” na „ Different Class ” czy z tej drugiej na „ This Is Hardcore ” , to ewidentnie scenariusz bazowy. O tym się wprost mówi i tym już pachnie powietrze. „ Got to Have Love ” jest w tym układzie katalizatorem wspomnień z okresu, kiedy Pulp wiedzieli już jak czynić magię. Ich britpopowa perspektywa wykraczała daleko poza komponowanie piosenek ze zmodyfikowanych pomysłów wziętych od The Beatles czy The Stone Roses. Byli niedoścignieni w socjologi, a burzliwe i zignorowane przez media początki kariery uelastyczniły ich styl. Zespół zawsze wyraźnie ściągało również na taneczny parkiet, co dobitnie ukazał podszyty kwaśnym disco krążek „ His 'N' Hers ” oraz kilka wcześniejszych singli. „ Got to Have Love ” ląduje właśnie gdzieś na tej wysokości, wybuchając raz po raz w gorącz...

Saint Etienne - Glad

Saint Etienne ponownie robią muzykę rozrywkową – i to jest bardzo dobra wiadomość. W ostatnich latach odwróceniu uległ kojarzący się z trio parytet komponowania. Wielkomiejski, kawiarniany pop, który dotychczas dyskretnie podpierał się na barkach retro sampli, ustąpił miejsca ambientowym eskapadom, oplecionym dźwiękami otoczenia i szczątkowymi wokalami. W efekcie eksperymenty z dwóch poprzednich płyt – chociaż z grubsza docenione przez krytyków i fanów – zacumowały zespół w porcie, który pozostaje dla mojej percepcji nie do końca dostępny. Nie dlatego, że nie lubię takiej muzyki, lecz przez wzgląd na kontekst – Saint Etienne to nie są pół-awangardowi minimaliści. W takich okolicznościach tym szerzej otwieram ramiona, witając na majowej playliście „ Glad ” . Odpowiedzialny za produkcję Tom Rowlands z The Chemical Brothers mógłby sugerować odbicie w stronę wyszlifowanego grania parkietowego, jednak tutaj czeka na wszystkich ekspertów pewna niespodzianka. Nowy singiel to racze...

Mogilska 121/40 - Notowanie 184 (16.05.2025)

Kolejno: pozycja, poprzednia pozycja, liczba tygodni, wykonawca i tytuł 01.    01.    05.    Miki Berenyi Trio - Big I Am 02.    10.    02.    Stereolab - Melodie Is a Wound 03.    06.    04.    The Marias - Back to Me 04.    02.    07.    Smerz - You Got Time and I Got Money 05.    07.    04.    Sharon Van Etten & The Attachment Theory - Live Forever 06.    03.    06.    Pulp - Spike Island 07.    25.    03.    Panchiko - Honeycomb 08.    13.    03.    Marina - Cuntissimo 09.    04.    08.    Alexandra Savior - Unforgivable 10.    12.    06.  ...

Mogilska 121/40 - Notowanie 183 (09.05.2025)

Kolejno: pozycja, poprzednia pozycja, liczba tygodni, wykonawca i tytuł 01.    05.    04.    Miki Berenyi Trio - Big I Am 02.    02.    06.    Smerz - You Got Time and I Got Money 03.    03.    05.    Pulp - Spike Island 04.    04.    07.    Alexandra Savior - Unforgivable 05.    01.    06.    The Moonlandingz - Roustabout (feat. Nadine Shah) 06.    19.    03.    The Marias - Back to Me 07.    14.    03.    Sharon Van Etten & The Attachment Theory - Live Forever 08.    15.    08.    mclusky - People Person 09.    11.    05.    Das Pop - Lay of the Land 10.    NE. ...

Mogilska 121/40 - Notowanie 182 (02.05.2025)

Kolejno: pozycja, poprzednia pozycja, liczba tygodni, wykonawca i tytuł 01.    01.    05.    The Moonlandingz - Roustabout (feat. Nadine Shah) 02.    03.    05.    Smerz - You Got Time and I Got Money 03.    02.    04.    Pulp - Spike Island 04.    05.    06.    Alexandra Savior - Unforgivable 05.    07.    03.    Miki Berenyi Trio - Big I Am 06.    10.    04.    Stereolab - Aerial Troubles 07.    08.    07.    These New Puritans - Industrial Love Song (feat. Caroline Polachek) 08.    04.    05.    Marina - Cupid's Girl 09.    09.    04.    The Divine Comedy - Achilles 10.   ...